Jakie gatunki hortensji można uprawiać w Polsce?
Często słyszę takie pytanie, dlatego postanowiłam podzielić się swoim doświadczeniem w tym temacie. Postanowiłam też obalić mit, że w Polsce można uprawić tylko pięć/sześć gatunków hortensji. W moim ogrodzie rośnie dzisięć gatunków hortensji, a region nie należy do najcieplejszych. :-)
Najpopularniejszy gatunek to hortensja ogrodowa ( Hydrangea macrophylla). Ilość odmian, które są dostępne, jest oszałamiająca. Większość kwitnie na pędach dwuletnich, czyli zawiązuje pąki kwiatowe jesienią. Niestety mrożne zimy i póżne, wiosenne przymrozki, moga je uszkodzić i wtedy pozostaje nam podziwiać tylko liście. Na szczęście są też odmiany, które wytwarzają kwiaty na pędach dwuletnich i rocznych. Jeśli dwuletnie pędy zmarzną, roślina zakwitnie na młodych pędach. Jest jednak pewne ale... Kwitnienie jest póżne ( zazwyczaj koniec lipca początek sierpnia), i nie jest obfite . Możemy liczyć na kilka kwiatostanów, ale lepsze to niż same liście. :-)
Drugi gatunek to hortensja bukietowa, wiechowata (Hydrangea paniculata), z roku, na rok zyskuje na popularności. To zasługa niezawodnego, corocznego kwitnienia. Gatunek wytwarza pąki kwiatowe na rocznych pędach i nie straszna mu żadna zima. Obecnie jest około siedemdziesiąt odmian, ale każdego roku przybywa kilka nowych. Jest w czym wybierać. :-)
Trzeci gatunek to hortensja krzewiasta, drzewiasta (Hydrangea arborescens). Tu najpopularniejsza jest odmiana 'Annabelle'. Znanych jest ponad dwadzieścia odmian tego gatunku. Kwitnie niezawodnie na młodych pędach. Trzy odmiany mają kwiaty w kolorze różowym, pozostałe są białe.
Czwartym gatunkiem jest hortensja dębolistna (Hydrangea quercifolia). O pięknych liściach, które jesienią ładnie się wybarwiają. Wszystki odmiany kwiatna na pędach dwuletnich i po mrożnej zimie, są tylko liście. Znanych jest ponad dwadzieścia odmian, z których najefektowniejsze kwiatostany mają odmiany 'Brido' SNOW FLAKE i 'Harmony'.
Piątym gatunkiem jest hortensja piłkowana (Hydrangea serrata). Ilość znanych odmian jest liczna, ale mniejsza niż u gatunku H.macrophylla. Poszczególne odmiany mają w większości kwiatostany płaskie, talerzowe, ale są też o kwiatostanach kulistych. Kwitną na pędach dwuletnich, ale są wytrzymałe na niskie temperatury. W zimnych regionach kraju lepiej sadzić hortensje piłkowane niż ogrodowe.
Szósty gatunek to hortensja kosmata (Hydrangea aspera). Bardzo wrażliwa na niskie temperatury. Zawiązuje pąki kwiatowe na pędach dwuletnich. U mnie rzadko kwitnie, głównie podziwiam tylko liście. Polecana do uprawy w cieplejszych regionach Polski. Wśród tego gatunku wyróżnia się kilka podgatunków np. Hydrangea aspera subsp villosa.
Na siódmym miejscu jest hortensja pnąca (Hydrangea petiolaris) i jej podgatunki Hydrangea anomala subsp. petiolaris. Pnącze odporne na niskie temperatury. Doskonale rośnie w cieniu, najlepiej blisko drzew, żeby się po nich wspinać.
Ósme miejsce w moim rankingu zajmuje hortensja miękkowłosa (Hydrangea heteromalla). Rzadko sadzona w ogrodach, a szkoda bo zasługuje na rozpropagowanie. Znanych jest około trzydzieści odmian tego gatunku. Większość odmian bardzo dobrze znosi polskie zimy. Najgrożniejsze są wiosenne przymrozki, które mogą uszkodzić pąki kwiatowe. Kwitnie na pędach dwuletnich. Jest to najwcześniej kwitnąca hortensja. Zaczyna kwitnąć już pod koniec maja. Musi mieć trochę miejsca, ponieważ docelowo osiąga spore rozmiary. Do małych ogrodów raczej się nie nadaje.
Na dziewiątym miejscu jest hortensja otulona (Hydrangea involucrata). Znanych jest około piętnaście odmian tego gatunku. Kwitną na młodych pędach, dlatego warto je sadzić w naszych ogrodach. Większość odmian marznie w zimę do granicy gruntu, ale przez sezon ładnie rosną i kwitną.
Dziesiąte - ostatnie miejsce zajmuje hortensja owłosiona (Hydrangea hirta). Powszechnie uważana za niezimującą w naszym klimacie. W moim ogrodzie przeżyła dwie zimy. Nie była okrywana, chciałam się przekonać, czy przeżyje. Po ubiegłorocznej zimie, zakwitła i w tym roku też ma pąki kwiatowe. Kwitnie na pędach dwuletnich. Kwiatostan złożony z kwiatów płodnych. Cecha charakterystyczna, liście podobne do liści pokrzywy. :-)
Czwartym gatunkiem jest hortensja dębolistna (Hydrangea quercifolia). O pięknych liściach, które jesienią ładnie się wybarwiają. Wszystki odmiany kwiatna na pędach dwuletnich i po mrożnej zimie, są tylko liście. Znanych jest ponad dwadzieścia odmian, z których najefektowniejsze kwiatostany mają odmiany 'Brido' SNOW FLAKE i 'Harmony'.
Piątym gatunkiem jest hortensja piłkowana (Hydrangea serrata). Ilość znanych odmian jest liczna, ale mniejsza niż u gatunku H.macrophylla. Poszczególne odmiany mają w większości kwiatostany płaskie, talerzowe, ale są też o kwiatostanach kulistych. Kwitną na pędach dwuletnich, ale są wytrzymałe na niskie temperatury. W zimnych regionach kraju lepiej sadzić hortensje piłkowane niż ogrodowe.
Szósty gatunek to hortensja kosmata (Hydrangea aspera). Bardzo wrażliwa na niskie temperatury. Zawiązuje pąki kwiatowe na pędach dwuletnich. U mnie rzadko kwitnie, głównie podziwiam tylko liście. Polecana do uprawy w cieplejszych regionach Polski. Wśród tego gatunku wyróżnia się kilka podgatunków np. Hydrangea aspera subsp villosa.
Na siódmym miejscu jest hortensja pnąca (Hydrangea petiolaris) i jej podgatunki Hydrangea anomala subsp. petiolaris. Pnącze odporne na niskie temperatury. Doskonale rośnie w cieniu, najlepiej blisko drzew, żeby się po nich wspinać.
Ósme miejsce w moim rankingu zajmuje hortensja miękkowłosa (Hydrangea heteromalla). Rzadko sadzona w ogrodach, a szkoda bo zasługuje na rozpropagowanie. Znanych jest około trzydzieści odmian tego gatunku. Większość odmian bardzo dobrze znosi polskie zimy. Najgrożniejsze są wiosenne przymrozki, które mogą uszkodzić pąki kwiatowe. Kwitnie na pędach dwuletnich. Jest to najwcześniej kwitnąca hortensja. Zaczyna kwitnąć już pod koniec maja. Musi mieć trochę miejsca, ponieważ docelowo osiąga spore rozmiary. Do małych ogrodów raczej się nie nadaje.
Na dziewiątym miejscu jest hortensja otulona (Hydrangea involucrata). Znanych jest około piętnaście odmian tego gatunku. Kwitną na młodych pędach, dlatego warto je sadzić w naszych ogrodach. Większość odmian marznie w zimę do granicy gruntu, ale przez sezon ładnie rosną i kwitną.
Dziesiąte - ostatnie miejsce zajmuje hortensja owłosiona (Hydrangea hirta). Powszechnie uważana za niezimującą w naszym klimacie. W moim ogrodzie przeżyła dwie zimy. Nie była okrywana, chciałam się przekonać, czy przeżyje. Po ubiegłorocznej zimie, zakwitła i w tym roku też ma pąki kwiatowe. Kwitnie na pędach dwuletnich. Kwiatostan złożony z kwiatów płodnych. Cecha charakterystyczna, liście podobne do liści pokrzywy. :-)
U nas królują hortensje bukietowe,i krzewiaste i przy nich raczej zostane :-) nie wiedziałam że jest tyle odmian hortensji:-) marzyła mi się kosmata, ale w naszym regionie przemarzla.
OdpowiedzUsuńWitam,potrzebuje porady kogos z doswiadczeniem i ciezko ja znalezc, moze ty mi pomozesz....
OdpowiedzUsuńMam wrazenie ze moja hortemsja dziwnie przekwita, a moze jednak cos z nia nie tak. Kwiaty wiedna grupami, a wyglada to tak
http://m.fotosik.pl/zdjecie/55808f04e3165acc
http://m.fotosik.pl/zdjecie/4e8c111012868cc8
Czy ktos moze cos doradzic?
Ziemia do hortensji, raz w tyg nawoz, polcien. Druga, rozowa jest ok...
Zauwazylam jeszcze ze lodyki z kwiatami sa wiotkie i glowka z kwiatem wygina sie...
Juliett
Witam
OdpowiedzUsuńZ tych zdjęć niewiele można wywnioskować. Musiałabym mieć zdjęcia całej rośliny, pędu i kwiatostanu. Czy ona rośnie w donicy, czy w gruncie? Kupiona niedawno? A i jeszcze jedno. Jeżeli ma kwiatostany to nie nawozimy rośliny tak często. Zwłaszcza takiej, którą niedawno nabyliśmy. Ma tyle nawozów, że starczy jej do końca sezonu.
Pozdrawiam
Babopielka
Cześć
OdpowiedzUsuńMoje hortensje ogrodowe, nie pamiętam nazw odmianowych, zostały załatwione przez tegoroczne wielkanocne nocne przymrozki -4 st C. Listki dopiero co wylazły z pąków, a tu niespodzianka - mróz. Całe są zwiędnięte, mają inny, taki brązowawy kolor, i są szkliste. Nie mam wielkich nadziei, że cokolwiek z nich będzie. może jeszcze jakiś pąk uśpiony rozwinie się w zdrowe listki. Tak mi ich szkoda,tak całą zimę chuchałam i okrywała, a tu taka wiosenna okrutna niespodzianka. Jak myślisz - czy jeszcze coś z nich będzie?